20 lipca 1930 roku, lec�cy
na SP-ADL Tadeusz Karpi�ski dozna� ataku wyrostka robaczkowego i, po wyl�dowaniu
w St. Inglevert, musia� przerwa� lot by podda� si� operacji. Lec�cy
wraz z nim w charakterze mechanika Jerzy Drzewiecki przesiad� si� na
PWS-50 pilotowany przez Zbigniewa Babi�skiego.
Z kolei 25 lipca 1930, po
przelocie nad Pirenejami silnik samolotu Franciszka �wirki i Stanis�awa
Wigury (SP-ADK) uleg� awarii. Pilot zosta� zmuszony do l�dowania na
male�kiej p�ce skalnej. Stanis�aw Wigura stwierdzi�, �e w denku
jednego z t�ok�w wypali� si� otw�r, poczym uda� si� w�sk� �cie�k�
w d� do pobliskiego miasteczka w celu znalezienia jakiego� warsztatu i
dokonania w nim prowizorycznej naprawy uszkodzonej cz�ci. Po pewnym
czasie Wigura powr�ci� ze zreperowanym t�okiem. Lotnicy dokonali pr�by
silnika, kt�ra wypad�a zadowalaj�co. Postanowiono wi�c, �e �wirko
wystartuje sam i wyl�duje na polu obok miasteczka, gdzie b�dzie na�
oczekiwa� jego towarzysz. Niestety, zaraz po stracie silnik stan�� na
dobre i pilot ponownie musia� wykaza� si� mistrzostwem w pilota�u by
wyl�dowa� tam sk�d przed chwil� wystartowa�. Tym razem naprawiony t�ok
rozlecia� si� zupe�nie, niszcz�c zawory i g�owic� cylindra. W tej
sytuacji dalszy lot okaza� si� niemo�liwy. Z uszkodzonej maszyny
wymontowano cenniejsze cz�ci, a porzucony samolot pos�u�y� jako opa�
na ognisko.
|
|
Po otwarciu Do�wiadczalnych
Warszat�w Lotniczych w Warszawie przy lotnisku Ok�cie w sierpniu 1930
roku wyprodukowano kolejne sze�� egzemplarzy RWD-4 dla aerklub�w.
Maszyny te otrzyma�y nast�puj�ce znaki rejestracyjne: SP-AEL, SP-AEK,
SP-AEY,
SP-AEZ, SP-AFC oraz SP-AGP. Przydzia� wszystkich samolot�w przedstawia�
si� nast�puj�co:
Aeroklub Lwowski: SP-AEL
i SP-AEY; Aeroklub Krakowski: SP-ADM; Aeroklub Pozna�ski: SP-AEK;
Aeroklub �l�ski: SP-AFC; Aeroklub Warszawski: SP-ADK, SP-ADL, SP-AEZ i
SP-AGP.
|
Z samolotem
SP-ADL wi��e si� kilka anegdot: Ju�
wtrakcie jego drugiego lotu nawali� mu silnik, zmuszaj�c pilota do l�dowania
w kartoflach. Kilka tygodni p�niej, podczas lotu do Nowego Targu,
incydent si� powt�rzy�. Samolot zosta� uszkodzony, pilot z�ama� nog�,
komisja powypadkowa awarii w silniku nie stwierdzi�a, a koszta naprawy
maszyny musia� ponie�� nieszcz�sny lotnik. Innym razem, �wie�o
wyremontowany i oblatany samolot "wykorzysta�" moment kiedy
pilot opu�ci� kabin� nie wy��czaj�c silnika i wyrwa� si� z
podstawek blokuj�cych ko�a. Rozp�dzona maszyna uderzy�a w dwie RWD-5
stoj�ce na polu. W wyniku tego wypadku dwa nowe samoloty posz�y do
kasacji, a SP-ADL ocala�. W Aeroklubie Warszawskim posz�a fama o
feralnym egzemplarzu RWD-4. Mimo to znajdowali si� odwa�ni lotnicy, nie
l�kaj�cy si� �adnych przes�d�w. Jednym z nich by� Stanis�aw
Rogalski, kt�ry postanowi� polecie� na SP-ADL do Czechos�owacji w
towarzystwie siostry Witolda Rychtera. W par� godzin po starcie przyszed�
telegram zawiadamiaj�cy o przymusowym l�dowaniu maszyny u naszych po�udniowych
s�siad�w. Ponownie zawi�d� silnik! W dwa
tygodnie p�niej in�. Rogalski po�lubi� pasa�erk� owego
niefortunnego lotu... Z kolei Jerzy W�drychowski
da� si� pewnego dnia nam�wi� Mieczys�awowi Pronaszce na powietrzn�
wycieczk� do Ciechocinka z okazji otrzymania dyplomu in�yniera. Lotnicy
dolecieli szcz�liwie do celu podr�y, ale przy l�dowaniu rozbili
samolot na drobny maczek. W wyniku szoku oraz silnego zastrzyku przeciwt�cowego
in�. W�drychowski zapomnia� czy ju� jest in�ynierem, czy jeszcze nie.
Poprosi� wi�c nagle dy�urn� piel�gniark� aby czym pr�dzej przynios�a
mu z szatni pugilares. Znalaz�szy w nim swoj� wizyt�wk� przeczta� uwa�nie:
"Jerzy W�drychowski, in�ynier lotniczy", po czym odetchn��
z ulg�, opad� na poduszk� i zasn��... Tym razem samolot poszed� do kasacji.
|
Mi�dzy
24 wrze�nia a 6 pa�dziernika 1930
roku odby� si� III Krajowy Konkurs Awionetek. Stratuj�c na
RWD-4 Franciszek �wirko (Aeroklub Warszawski, SP-ADL, nr konk. 12)
i Szczepan Grzeszczyk (Aeroklub Lwowski, SP-AEL, nr konk. 5) zaj�li
w nim dwa pierwsze miejsca.
Pi�t� lokat� zdoby� M. I�ycki (Aeroklub Pozna�ski, SP-AEK, nr konk.
15), a sz�st� J. So�tykowski (Aeroklub Krakowski, SP-ADM, nr konk.
13).
Podobny
sukces odnie�li zim� 1931 roku Kazimierz Chorzewski
i wspomniany ju� wcze�niej Mieczys�aw Pronaszko startuj�c w I
Lubelsko-Podlaskich Zimowych Zawodach Lotniczych. W tym samym roku RWD-4
wzi�y udzia� w rajdzie do Estonii oraz w Mityngu Lotniczym w
Zagrzebiu, gdzie Jerzy Bajan zdoby� pierwsz� nagrod� za akrobacj�.
|
Kolejnym sukcesem dla
RWD-4 by� IV Krajowy Konkurs Samolot�w Turystycznych zorganizowany
w dniach 25 wrze�nia - 1 pa�dziernika 1931 roku na trasie Warszawa
- Grodno - Wilno - Mo�odeczno - Baranowicze - Brze�� - Bia�a Podlaska
- Lublin - �uck - Lw�w - Zamo�� - Sandomierz - Mielec - Krak�w - Katowice
- Cz�stochowa - ��d� - Pozna� - Inowroc�aw - Lidzbark - Warszawa. Kazimierz
Chorzewski z Aeroklubu Lwowskiego zdoby� w�wczas na SP-AEY drugie miejsce
a reprezentant
Aeroklubu �l�skiego Leonard Satel lec�cy na SP-AFC - czwarte. Tu� za
nim uplasowa� si� Robert Hirszbandt z Aeroklubu Lwowskiego (SP-AEL).
Nico dalej, bo na dziewi�tym miejscu, znalaz� si� zawodnik Aerklubu
Pozna�skiego, Edmund Ho�ody�ski (SP-AEK).
W dniach 17-18 pa�dziernika
tego samego roku Jerzy Drzewiecki wykona� na SP-AEY przelot na trasie
Warszawa - D�blin - Lw�w - Bezmiechowa, holuj�c za sob� szybowiec SG-21
pilotowany
przez Szczepana Grzeszczyka.
Rok 1933 zacz�� si� dla
samolot�w RWD-4 do�� pechowo. Oto 4 lutego Zbigniew Wyskierski startuj�cy
na SP-AGP w III Lubelsko-Podlaskich Zawodach Lotniczych uderzy� przy
l�dowaniu w dom mieszkalny uszkadzaj�c powa�nie samolot. Aeroklub Warszawski
musia�
wyp�aci� w�a�cicielowi budynku odszkodowanie. P�atowiec zosta� wyremontowany
i, po pewnym czasie, powr�ci� do s�u�by w aeroklubie. We wrze�niu tego
samego roku Robert Hirszbandt i Danuta Sikorzanka wystartowali w V
Krajowym Lotniczym Konkursie Turystycznym zajmuj�c kolejno 8. i 16.
miejsce.
Pr�cz
uczestnictwa w imprezach sportowych, maszyny tego typu by�y u�ywane do
przelot�w prywatnych, cz�sto docieraj�c do Pary�a, Wiednia, Londynu i
wielu innych stolic europejskich.
Podczas eksploatacji samoloty
RWD-4 by�y modyfikowane i udoskonalane. Egzemplarz o znakach SP-AEY,
pr�cz umieszczonej nad kad�ubem specjalnej konstrukcji do holowania
szybowc�w, otrzyma� sukcesywnie dwa r�ne rodzaje lotek oraz wy�sze
usterzenie pionowe. Na
SP-AEZ zmodyfikowano
lotki, powi�kszono wykr�j przednich okien i zainstalowano silnik Gipsy
II. �l�ski RWD-4 (SP-AFC) otrzyma� natomiast silnik Gipsy III.
Warto r�wnie�
wspomnie�, �e dwie pierwsze polskie pilotki, Danuta Sikorzanka i Wanda
Olszewska z Aeroklubu Lwowskiego, rozpocz�y swe d�u�sze samodzielne
przeloty w�a�nie na RWD-4. R�wnie� ten typ samolotu pos�u�y� w
marcu 1931 roku do wykonania pierwszego w Polsce lotu pilotki (Danuty
Sikorzanki) z pasa�erem.
17 lutego 1934 roku,
podczas wykonywania lotu szkolnego, samolot SP-AEL uleg� wypadkowi
w kt�rym
zgin�� student Politechniki Lwowskiej,
pilot tamtejszego aeroklubu W�adys�aw Chodaczek. Maszyn�,
kt�ra rozbi�a si� na polach Sygni�wki, skasowano. W roku
nast�pnym
wycofano z
u�ytku kolejne cztery samoloty: SP-ADM, SP-AEZ, SP-AEK i SP-AFC. Ostatnie
dwa egzemplarze SP-AEY i SP-AGP pozosta�y w eksploatacji do roku 1936. Samoloty
RWD-4 zosta�y zast�pione
przez nowocze�niejsze RWD-5 i RWD-13.
Uwaga: Do nap�du RWD-4
u�ywano r�wnie� silnik�w Gipsy II lub Cirrus III.
Cena samolotu bez silnika : 12
200 z�.
Teksty i opracowanie: (c) 2003 - 2004, Robert Gujski.
Wszelkie prawa zastrze�one. Wszelkiego rodzaju kopiowanie, bez zgody autora,
zabronione.
|