|
||||||||||
W roku 1936 Stans�aw Rogalski wykona� projekt wst�pny dwusilnikowego g�rnop�ata dyspozycyjnego przeznaczonego do transportu pi�ciu pasa�er�w na wi�ksze odleg�o�ci. Projekt ten zwi�zany by� ze wzrostem zainteresowania na �wiecie samolotami dwusilnikowymi, zapewniaj�cymi wi�ksze bezpiecze�stwo lot�w. Poniewa� samolot mia� by� wyposa�ony w podwozie z k�kiem przednim, w roku 1937 przekonstruowano nieu�ywany prototyp RWD-9 na maszyn� o takim uk�adzie. Przerobiony p�atowiec otrzyma� oznaczenie RWD-20. Wykona� on kilka pr�b w locie i na ziemi. Po zebraniu zach�caj�cych wynik�w, Leszek Dul�ba przyst�pi� w nast�pnym roku do opracowywania projektu konstrukcyjnego. W pracy tej pomaga� mu Tadeusz Chyli�ski, kt�ry opracowa� kad�ub nowego samolotu. Niestety, ze wzgl�du na trudno�ci ekonomiczne jakie napotka�a wytw�rnia w pierwszym p�roczu 1938 roku, prace konstrukcyjne ulega�y op�nieniu. |
Planowany
oblot: Projekt
wst�pny: Konstruktorzy: |
||
|
Z pocz�tkiem 1939 roku zbudowano i przetestowano makiet� mechanizmu uruchamiania klap skrzyd�owych przy u�yciu podci�nienia uzyskanego z rury ss�cej pod��czonej do silnika. Kad�ub samolotu mia� zapewni� pasa�erom wygodn�, kilkugodzinn� podr�. Jednocze�nie, konstruktorzy pragn�li unikn�� nadmiernej jego szeroko�ci. Z tego wzgl�du fotele umieszczono parami nieznacznie przesuwaj�c je wzgl�dem siebie. Z tych samych powod�w fotele pilot�w by�y umieszczone na prowadnicach co umo�liwia�o przesuwanie ich do ty�u. W ten spos�b pilot nie prowadz�cy przesuwa� sw�j fotel do ty�u aby zapewni� pe�n� swobod� ruch�w pilota prowadz�cego. Skrzyd�a samolotu mia�y kszta�t sp�aszczonej litery W. Samolot posiada� podw�jne usterzenie pionowe, przy czym stateczniki by�y lekko zbie�ne kraw�dziami natarcia, co mia�o na celu u�atwienie pilota�u w przypadku zatrzymania jednego silnika. W RWD-18 DWL pok�ada�y du�e nadzieje eksportowe. W sierpniu 1939 roku prototyp by� na uko�czeniu. Niestety wybuch wojny uniemo�liwi� doko�czenie prac nad prototypem, kt�ry nie m�g� by� ewakuowany i uleg� zniszczeniu w pierwszych dniach wrze�nia. Podczas jednego z kolejnych nalot�w jedna z bomb trafi�a w dach nowej hali monta�owej, kt�ry wal�c si�, przygni�t� znajduj�c� sie pod nim prawie gotow� maszyn�. Do dzi� nie odnaleziono �adnej fotografii RWD-18.
Teksty i opracowanie: (c) 2004, Robert Gujski. |