O
ile z zapa�em i werbowaniem m�odych do latania nie by�o problemu, o
tyle sprawa sprz�tu umo�liwiaj�cego szkolenie przedstawia�a
si� znacznie gorzej . W owym czasie bowiem
jedynym mo�liwym dostawc� samolot�w by�o wojsko, kt�re
mog�o ofiarowia� jedynie dwup�atowce typu Hanriot H-28 lub Caudron
G-3. Maszyny te, ze wzgl�du na ich zawodno��, pozwala�y tylko na podstawowe
szkolenie:
starty,
l�dowania oraz rundy w najbli�szych okolicach lotniska. O wykonywaniu
dalszych przelot�w nie mog�o by� mowy.
Aby sprosta�
temu problemowi, �wcze�ni studenci Wydzia�u Mechaniki Politechniki
Warszawskiej, Stanis�aw
Rogalski, Stanis�aw Wigura i Jerzy Drzewiecki, rozpoczeli pod koniec
1927 roku prace nad samolotem turystycznym umo�liwiaj�cym bezpieczne
pokonywanie wi�kszych dystans�w. Od
pierwszych liter nazwisk konstruktor�w otrzyma� on nazw� RWD. Pr�by
przeprowadzone w Instytucie Aerodynamicznym Politechniki
Warszawskiej wykaza�y wyj�tkowo du�� doskona�o�� aerodynamiczn� makiety
samolotu - wynosi�a ona 12.
Uk�ad nowej konstrukcji
inspirowany by� samolotami turystycznymi W. Messerschmita, ale nie
tylko. Wykorzystano tak�e �wie�e do�wiadczenia Stanis�awa Rogalskiego
i Stanis�awa
Wigury
zdobyte podczas ich prac nad projektem konstrukcyjnym pi�ciomiejscowego
samolotu
pasa�erskiego
Stemal-VII, opracowanego przez in�. Stefana Malinowskiego,
kt�ry to na pocz�tku 1927 roku zatrudni� obu student�w do dalszych
prac nad swoj� koncepcj�.
Z pocz�tkiem roku 1928
Warsztaty Sekcji Lotniczej KMSPW, mieszcz�ce si� w podziemiach Politechniki
Warszawskiej, przyst�pi�y - dzi�ki finansowemu wsparciu LOPP - do budowy
dw�ch egzemplarzy awionetki RWD. Pierwszy z nich (SL-12) przeznaczony
by� do pr�b statycznych, a drugi (SL-13) do wykonywania lot�w. Uko�czony
w lecie tego samego roku prototyp RWD zosta� oblatany we wrze�niu
przez Jerzego Drzewieckiego na lotnisku mokotowskim w Warszawie. Nieco
wcze�niej natomiast przeprowadzono pr�b� statyczn� na SL-12. Mia�a
ona miejsce 22 sierpnia 1928 roku.
|
Nowy samolot mia� pewne
mankamenty. Jego ci�ar rzeczywisty by� wi�kszy o 20 kilogram�w od
zak�adanego. Drug�, bardzo dolegliw� wad�, by�o nieco asymetryczne
usytuowanie cylindr�w silnika "ABC Scorpion II". Uniemo�liwia�o
ono dok�adne wywa�enie nap�du samolotu, co z kolei poci�ga�o za sob�
nadmierne drgania i zu�ywanie si� konstrukcji p�atowca. Jak wspomina
Leszek Dul�ba taki stan rzeczy grozi� rozklejeniem si�, luzami
na sworzniach oraz powstawaniem zm�czeniowych p�kni�� oku�. Pr�bowano
temu zaradzi� poprzez usztywnienie kad�uba kosztem lekkiego wzrostu
ci�aru samolotu. Zabieg ten niewiele pom�g�. Z tego powodu RWD nie
by� zbyt
cz�sto u�ywany.
W dniach od 29 pa�dziernika
do 1 listopada 1928 roku, pilotowany przez Zbigniewa Babi�skiego prototyp
RWD wzi�� udzia� w II Krajowym Konkursie Awionetek zorganizowanym w
Warszawie. Niestety,
na skutek awarii zawodnego do�� silnika, samolot nie zdo�a� uko�czy�
zawod�w. Mimo to zwr�ci� na siebie uwag� prostot� konstrukcji, lekko�ci�,
tanio�ci� eksploatacji, �atwo�ci� obs�ugi, dobrymi w�asno�ciami lotnymi
oraz... demonta�em i monta�em p�atowca wynosz�cym zaledwie siedem minut. Te
wszystkie walory spowodowa�y przyznanie w II KKA specjalnej nagrody
dla awionetki RWD za oryginaln� konstrukcj� i opracowanie techniczne
wykraczaj�ce ponad przeci�tny poziom.
W roku 1929 samolot -
ju� jako RWD-1 - otrzyma� rejestracj� SP-ACC. W marcu wykonano na nim
rajd dooko�a Polski.
Zim� 1929/1930 konstrukcja
p�atowca stoj�cego w dosy� wilgotnym hangarze zacz�a butwie�.
Sposoby zabezpieczania p�atowc�w przed szkodliwym wp�ywem warunk�w
atmosferycznych nie by�y jeszcze w owym czasie znane. Na domiar
z�ego do wn�trza nieu�ywanej maszyny dosta�y si� myszy, kt�re przegryz�y
d�wigar skrzyd�a.
Najwyra�niej uzna�y, �e b�dzie to najodpowiedniejsze dla nich miejsce
na za�o�enie gniazda. Mysie plany jednak nie powiod�y si� - powa�nie
uszkodzona konstrukcja samolotu przes�dzi�a ostatecznie o jego rych�ej
kasacji.
By� mo�e wydarzenie to sk�oni�o p�niej konstruktor�w do tego by
na terenie
Do�wiadczalnych Warsztat�w Lotniczych zamieszka� kot Witolda Rychtera
nosz�cy imi� "Kofcio"...
Konstrukcja RWD-1, mimo
r�nych wad, okaza�a si� dobr� koncepcj�. By�a ona dalej rozwijana
staj�c si� �r�d�em inspiracji nast�pnych wsp�lnych konstrukcji
Rogalskiego, Wigury i Drzewieckiego: RWD-2, RWD-3, RWD-4 i
RWD-7.
Teksty i opracowanie: (c) 2003 - 2005, Robert Gujski.
Wszelkie prawa zastrze�one. Wszelkiego rodzaju kopiowanie, bez zgody autora,
zabronione.
|